Witam. Pojawiło się jakieś dziwne "cykanie", "tykanie" zwał jak zwał coś podobnego jak odgłos przekaźnika świec. Tylko jest ta różnica, że to się dzieje podczas jazdy co jakiś czas około minuty może dłużej. Jeśli ktoś zetkną się z czymś takim i rozwiązał zagadkę to bardzo bym był wdzięczny za wszelkie sugestie.
W climatroniku są silniczki krokowe do przestawiana klap, i to właśnie one cykają jak stare budziki gdy klima jest ustawiona na AUTO. W Golfie 5 chodzą wyjątkowo głośno.
Na próbę można zmienić kierunek nawiewu i będzie wiadomo czy to cyka od nastawnik klapy powietrza.
Witam. Pojawiło się jakieś dziwne "cykanie", "tykanie" zwał jak zwał coś podobnego jak odgłos przekaźnika świec. Tylko jest ta różnica, że to się dzieje podczas jazdy co jakiś czas około minuty może dłużej. Jeśli ktoś zetkną się z czymś takim i rozwiązał zagadkę to bardzo bym był wdzięczny za wszelkie sugestie.
A to nie jest tak, że świece żarowe jeszcze przez pewien czas dogrzewają w zależności od temp i obrotów?
Zbyhoo właśnie coś to takiego. Obroty, climatronik czy temperatura bez znaczenia. Po prostu zaczęło i sobie "cyka". Pytam o to profilaktycznie żeby nie był to początek czegoś poważniejszego. A Ty Zbyhoo rozwiązałeś tę zagadkę???
KiePeK, u mnie jest takie 'puk puk puk' i znowu cisza. Normalnie jak by mi jakiś skrzat ze schowka pukał i chciał wyjść :P
Przeważnie są 3 puknięcia, dzwięk jak by pukanie w szybę albo w twardy plastik. Na razie nie widzę żadnych zależności, zdarza się podczas jazdy, ale przy postoju na światłach też było. Zależności od siły nawiewu nie ma. Nie jestem pewien czy jest zależność od kierunku nawiewu albo od temperatury silnika, więc nadal nasłuchuje i probuję wyciągać wnioski.
U mnie jest klima półautomatyczna, czyli pokrętło z napisaną temperaturą, ale jeżdżę cały czas na wyłączonej klimie.
Nie jest to jakieś denerwujące, ale intryguje
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...
Zbyhoo, jeśli dźwięk dochodzi zza schowka pasażera to stuka silniczek obiegu zamkniętego. Czasem pomaga adaptacja, ale raczej trzeba się przyzwyczaić :szeroki_usmiech .
Zbyhoo, jeśli dźwięk dochodzi zza schowka pasażera to stuka silniczek obiegu zamkniętego. Czasem pomaga adaptacja, ale raczej trzeba się przyzwyczaić :szeroki_usmiech .
Nie jestem pewiem skąd dochodzi, ale przeważnie mam wrażenie, że stamtąd.
Co to jest adaptacja?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...
Komentarz